W oczekiwaniu....

wtorek, 18 czerwca 2013

38. Już tylko 50 dni do planowanego terminu porodu:)

Ah już tylko +/- 50 dni dzieli nas od spotkania z Naszym ukochanym synkiem Oliwierkiem :*

Niby do mety tak nie wiele a z wyprawką stoimy szczerze w miejscu....
Sama nie wiem co nam potrzebne na start!!! Nie potrzeba mi miliona gadżetów to też nie zaopatruje się w nie....jeśli po porodzie uznam , że coś mi się przyda to wtedy zakupie ot taka ostrożność i cięcie kosztów :) w końcu nie mało wydatków przed nami bo jeszcze ślub na tapecie.....

Przypuszczam , że ciuszki , łóżeczko , wózek , kosmetyki i wszelkie rzeczy do pielęgnacji maluszka na początek wystarczą :) do tego wielka miłość rodziców i synuś będzie na pewno prze szczęśliwy:*

No nic lecimy na dworek w końcu upał nie ziemski :)

5 komentarzy:

  1. oj zazdroszczę, że możesz funkcjonować w taką pogodę. Ja umieram..co chwilę wylewam na twarz zimną wodę ;))
    a z wyprawką ja też jestem w czarnej... ;D
    Zdróweczka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no jeszcze funkcjonuje w taką pogodę :) dziś może rozłożymy dużyyy basen w ogrodzie co by się woda nagrzała :)

      Usuń
  2. Oliwier - śliczne imię c: ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Trochę tego jest... Jak zrobiłam w szkole rodzenia listę potrzebnych rzeczy to mi szczęka opadła..;]

    OdpowiedzUsuń