I kolejna wizyta kontrolna za nami mały ma się całkiem dobrze :) waga : ok.2200 - nasza kruszynka :* no i jest ułożony główką w dół więc na dzień dzisiejszy gotowy do wyjścia jak powinien , chodź kto wie ile razy jeszcze zmieni pozycję :)
Dziś też miałam ostatni egzamin poszło okey chodź jestem zła na siebie , że zrobiłam dwa głupie błędy o ile nie więcej także na 20 pkt spodziewam się około 17-18 :) nie ma źle:)
Bronię się wcześniej niż moja grupa , czyli 16lipca uuu to już przecież tuż tuż :) oby w dwu paku :)
Kolejna wizyta 10lipca :* i cała lista badań do wykonania :)
Pozdrawiamy:*
P.S u nas dziś masakra pogodowa istny armagedon walające się drzewa,grad wielkości jajka ot nasz kochany śląsk!!! - wracając od lekarza autostradą modliłam się by dojechać do celu w całości -czyli na uczelnię- była taka ulewa , że widoczność żadna a do tego mega pioruny wrrrr

U nas w 32tyg. Kevin ważył 1600. Mniejszy szkrab ale mam nadzieję, że teraz przybierze na wadze.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Twoją obronę, Maleństwo na pewno przyniesie Ci szczęście i będzie kopniakami motywować:)
Super, że wszystko z Wami ok;)
OdpowiedzUsuńObronisz się na pewno na 6! :D
U nas też pogoda straszna ;|