Uff wkońcu dziekan wydał decyzję dotyczącą zmiany promotora ufff
Więc już jestem bliżej niż dalej hehe
Jutro jadę do nowego promotora wybrać temat pracy licencjackiej i od razu odwiedzę bibliotekę i mam nadzieję , że ruszę z kopyta.... :)
Obrono lipcowa przybywam :) < chyba > hehe
Pozdrawiam:*
P.S piękna pogoda od wczoraj urządzamy sobie z tatusiem maratony spacerowe:) dziś też idziemy w teren:)

Oby wszystko poszło po Twojej myśli.;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
No my czekamy jeszcze za tą piękna pogodę. Jest cieplej, ale pada deszcz i nie ma słonca ;)
OdpowiedzUsuńI spaceruj spaceruj dla maluszka to raj :)
OdpowiedzUsuńPamiętam dokładnie takie samo moje nastawienie do pisania pracy:) Skończyło się obronie we wrześniu i pisaniu w ostatniej chwili. Taka jestem, muszę czuć nóż na gardle:/
OdpowiedzUsuńTobie życzę powodzenia i dużo weny!
Zapraszam Cię do mnie na wyróżnienie Liebster Award :)
OdpowiedzUsuńi u mnie też wyróżnienie:))
http://mama-w-uk.blogspot.co.uk/2013/04/wyroznienie-liebster-award.html