W oczekiwaniu....

sobota, 6 kwietnia 2013

14. Mama-studentka-żona

Oj tak rok 2013 przyniesie wiele pięknych zmian w moim dotychczasowym życiu :)
W ciągu zaledwie 2msc zostanę mamą,panią licencjat ( mam nadzieję) i żoną :)
Na pierwszy ogień idzie obrona!!! dziś już znam termin 23lipca 2013!!! aaaa
Najlepsze jest to , że zmieniłam promotora i muszę czekać na decyzję dziekana do 30 dni dziś mija 3tyg a decyzji nadal nie ma więc jestem z pracą daleko w tyle,a właściwie na samym początku ,czyli brak tematu ha.....ale no nic może dam radę:) tym bardziej , że przebywam na zwolnieniu lekarskim:) w najgorszym wypadku obrona w październiku , ale będę starała się za wszelką cenę wyrobić na lipiec:)

Na drugi ogień idzie PORÓD :) chodź kto wie może i stanie się tak , że do obrony nie dotrwam ponieważ termin porodu  to 7 SIERPNIA :) w zasadzie od planowego terminu porodu a terminu obrony dzieli mnie 2 tygodnie hardcorowe przedsięwzięcie:)

A gdy już przeżyje  te dwa cudne momenty PORÓD i OBRONA czeka nas własny ślub - termin 26 września :) wiem , wiem krótko po porodzie , ale ślub planowany był już od czerwca 2012 , więc nic nie zmieniamy:)Najwyżej bd Panną Młodą XXL , nie wyspaną , wkurzoną itd.... :) póki co nic w kwestii organizacyjnej ślubu nie działamy mamy na dzień dzisiejszy :
- termin w kościele
- nauki przedmałżeńskie,dni skupienia,poradnię życia rodzinnego 
- zarezerwowaną restauracje wraz z hotelem www.zlotaiglica.pl
- d-ja
- kamerzystę
- fotografa
- alkohol :)
- wybrany model sukni < miara bd ściągana po porodzie>

i to chyba na tyle hehe wizja w głowie siedzi , ale brak chęci na dalszą organizację wkońcu jeszcze dużo czasu :)

Podsumowując ten rok będzie bardzo obfity w zmiany w moim życiu :)
Poniżej mamusia i tatuś :) fotka stara , ale mi się bardzo podoba:)


Pozdrawiamy:)

P.S Nasz kochany synek obdarza mnie swoimi słodkimi kopniakami coraz to mocniej i częściej :)
Najlepsze jest to gdy tylko tatuś przyłoży rękę synuś uspokaja się :) tatuś rączkę odkłada a mały znowu wkracza do akcji....nasz słodki mały kombinatorek :) 

 Czekamy na Ciebie Bąbelku póki co bezimienny :)

4 komentarze:

  1. Hah! Mam dokładnie to samo.;) Mały Wojtek wesoło fika w brzuchu, a kiedy mąż przyłoży rękę to koniec.;)
    Życzę aby wszystkie plany wyszły w 100%.
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Również znam to uczucie. Do tej pory tata poczuł Oliwiera może 3 razy? ;)
    Pokaż model sukni ślubnej!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj mam zdj w tej sukni ślubnej , ale nie chciałabym tu wrzucać by mój M czasem nie zobaczył:)

      Usuń
  3. To juz u Was widze pełną parą przygotawania idą :)

    OdpowiedzUsuń