W oczekiwaniu....

sobota, 21 września 2013

56.Przemyślenia...

...zaczyna pojawiać się stresior już w czwartek zostanę żoną ukochanego faceta :) w końcu będziemy prawdziwą rodzinką : ja , M i nasz synek :) ahh jak to szybko zleciało a dopiero co się zaręczyliśmy:) < 16 czerwiec 2012> później dowiedzieliśmy się , że zostaniemy rodzicami < 2grudzien 2012> a teraz < 26września> staniemy się małżeństwem:) i będziemy żyli długooo i szcześliwie a co:)

...przygotowania w toku:) suknia już wisi na szafie i czeka na godzinę "0" :) ahh nie mogę się już doczekać by ją założyć:)....szkoda tylko , że pogoda nie zbyt dopisuje:( nie musi być ciepło !!! ale byle by nie padało!!!!
..ślub tuż tuż a my nawet pierwszego tańca nie przećwiczyliśmy :) M wymyślił mix i w poniedziałek jedziemy do dj by nam to zgrał w całość:) więc w rezultacie chyba pójdziemy na spontana:) jak w sumie ze wszystkim:)

..dziś swój wieczór , czyli KAWALERSKIE ma M oj aż się boję ich powrotu:) i ciekawa jestem co tam wyrabiają:)

...chyba ostatni raz piszę tutaj jako PANNA odezwę się już jako Pani B:)
trzymajcie kciuki żeby wszystko poszło sprawnie :)

....a co u synusia:) a wszystko dobrze rośnie nam mały śmieszek , który nie uznaje spania w dzień:) na szczęście nocki ładnie przesypia oczywiście budząc się na jedzonko mniej więcej co 3h:)

                                                      nasz mały terrorysta:)
                                                         całuski dla wszystkich:*:*
                         a tu mamusia i jej próbna fryzura ślubna:) < nie do końca dopracowana >


                                       Pozdrawiam:*

sobota, 14 września 2013

55. Wieczór panieński:) i przygotowania do ślubu:*

aaa zostało 13 dni do tego wielkiego dnia , czyli Naszego ślubu:) - swoją drogą nie wiem kiedy my wszystkie organizacyjne sprawy ogarniemy :) ciągle coś na allegro zamawiamy:) chwała temu co wymyślił allegro:)

..trochę zawiedliśmy się na gościach bo z rodziny M odmówiło ok 25osób w tym 11kuzynów < czyli wszyscy > no ale nic w planach było wesele na ok 80 osób w rezultacie bedzię 55 osób z obsługą , czyli foto,kamerą i d-j - szału nie ma , ale cóż poradzić.

...suknia się szyje:) garniak również ja mam odbiór sukni w piątek a M odbiór garnituru we wtorek....
wczoraj odebraliśmy obrączki - są piękne:)

no więc chwilo  trwaj wiecznie:) mimo , że chce już być ŻONĄ:)

z syneczkiem wszystko dobrze nie sprawia żadnych problemów od urodzenia pięknie śpi w nocy budzi się tylko na karmienie:)raz tylko nocą dał popalić:) więc jest bosko...kilka dni temu dopadł go katarek starszny biedaczek się męczy , byliśmy u lekarza - dostaliśmy leki i działamy:)
Olivierek staje się coraz bardziej świadomym chłopcem:) cudnie się uśmiecha< bez glosu> , uwielbia słuchać muzyczki:) ahh Kocham tego malutkiego człowieczka:):)

.....po wizycie u lekarza okazało się , że mały waży 4900g więc od wyjścia ze szpitala przybrał prawie 2200g , mój mały głodomorek:)

a DZIŚ mój dzień , czyli WIECZÓR PANIEŃSKI :) aż się boję co na mnie czeka:)



                                              .... nie zawsze jestem grzeczniutki:)