Póki co tylko zdjęcia relacja wkrótce:)było superrr:)
Mama Oliviera ur. 29.07.2013 z wagą 2910 wzrostem 50cm opisująca okres ciąży i życie po przyjściu maluszka na świat....
niedziela, 29 września 2013
sobota, 21 września 2013
56.Przemyślenia...
...zaczyna pojawiać się stresior już w czwartek zostanę żoną ukochanego faceta :) w końcu będziemy prawdziwą rodzinką : ja , M i nasz synek :) ahh jak to szybko zleciało a dopiero co się zaręczyliśmy:) < 16 czerwiec 2012> później dowiedzieliśmy się , że zostaniemy rodzicami < 2grudzien 2012> a teraz < 26września> staniemy się małżeństwem:) i będziemy żyli długooo i szcześliwie a co:)
...przygotowania w toku:) suknia już wisi na szafie i czeka na godzinę "0" :) ahh nie mogę się już doczekać by ją założyć:)....szkoda tylko , że pogoda nie zbyt dopisuje:( nie musi być ciepło !!! ale byle by nie padało!!!!
..ślub tuż tuż a my nawet pierwszego tańca nie przećwiczyliśmy :) M wymyślił mix i w poniedziałek jedziemy do dj by nam to zgrał w całość:) więc w rezultacie chyba pójdziemy na spontana:) jak w sumie ze wszystkim:)
..dziś swój wieczór , czyli KAWALERSKIE ma M oj aż się boję ich powrotu:) i ciekawa jestem co tam wyrabiają:)
...chyba ostatni raz piszę tutaj jako PANNA odezwę się już jako Pani B:)
trzymajcie kciuki żeby wszystko poszło sprawnie :)
....a co u synusia:) a wszystko dobrze rośnie nam mały śmieszek , który nie uznaje spania w dzień:) na szczęście nocki ładnie przesypia oczywiście budząc się na jedzonko mniej więcej co 3h:)
nasz mały terrorysta:)
całuski dla wszystkich:*:*
a tu mamusia i jej próbna fryzura ślubna:) < nie do końca dopracowana >
Pozdrawiam:*
...przygotowania w toku:) suknia już wisi na szafie i czeka na godzinę "0" :) ahh nie mogę się już doczekać by ją założyć:)....szkoda tylko , że pogoda nie zbyt dopisuje:( nie musi być ciepło !!! ale byle by nie padało!!!!
..ślub tuż tuż a my nawet pierwszego tańca nie przećwiczyliśmy :) M wymyślił mix i w poniedziałek jedziemy do dj by nam to zgrał w całość:) więc w rezultacie chyba pójdziemy na spontana:) jak w sumie ze wszystkim:)
..dziś swój wieczór , czyli KAWALERSKIE ma M oj aż się boję ich powrotu:) i ciekawa jestem co tam wyrabiają:)
...chyba ostatni raz piszę tutaj jako PANNA odezwę się już jako Pani B:)
trzymajcie kciuki żeby wszystko poszło sprawnie :)
....a co u synusia:) a wszystko dobrze rośnie nam mały śmieszek , który nie uznaje spania w dzień:) na szczęście nocki ładnie przesypia oczywiście budząc się na jedzonko mniej więcej co 3h:)
całuski dla wszystkich:*:*
a tu mamusia i jej próbna fryzura ślubna:) < nie do końca dopracowana >
Pozdrawiam:*
sobota, 14 września 2013
55. Wieczór panieński:) i przygotowania do ślubu:*
aaa zostało 13 dni do tego wielkiego dnia , czyli Naszego ślubu:) - swoją drogą nie wiem kiedy my wszystkie organizacyjne sprawy ogarniemy :) ciągle coś na allegro zamawiamy:) chwała temu co wymyślił allegro:)
..trochę zawiedliśmy się na gościach bo z rodziny M odmówiło ok 25osób w tym 11kuzynów < czyli wszyscy > no ale nic w planach było wesele na ok 80 osób w rezultacie bedzię 55 osób z obsługą , czyli foto,kamerą i d-j - szału nie ma , ale cóż poradzić.
...suknia się szyje:) garniak również ja mam odbiór sukni w piątek a M odbiór garnituru we wtorek....
wczoraj odebraliśmy obrączki - są piękne:)
no więc chwilo trwaj wiecznie:) mimo , że chce już być ŻONĄ:)
z syneczkiem wszystko dobrze nie sprawia żadnych problemów od urodzenia pięknie śpi w nocy budzi się tylko na karmienie:)raz tylko nocą dał popalić:) więc jest bosko...kilka dni temu dopadł go katarek starszny biedaczek się męczy , byliśmy u lekarza - dostaliśmy leki i działamy:)
Olivierek staje się coraz bardziej świadomym chłopcem:) cudnie się uśmiecha< bez glosu> , uwielbia słuchać muzyczki:) ahh Kocham tego malutkiego człowieczka:):)
.....po wizycie u lekarza okazało się , że mały waży 4900g więc od wyjścia ze szpitala przybrał prawie 2200g , mój mały głodomorek:)
a DZIŚ mój dzień , czyli WIECZÓR PANIEŃSKI :) aż się boję co na mnie czeka:)
.... nie zawsze jestem grzeczniutki:)
..trochę zawiedliśmy się na gościach bo z rodziny M odmówiło ok 25osób w tym 11kuzynów < czyli wszyscy > no ale nic w planach było wesele na ok 80 osób w rezultacie bedzię 55 osób z obsługą , czyli foto,kamerą i d-j - szału nie ma , ale cóż poradzić.
...suknia się szyje:) garniak również ja mam odbiór sukni w piątek a M odbiór garnituru we wtorek....
wczoraj odebraliśmy obrączki - są piękne:)
no więc chwilo trwaj wiecznie:) mimo , że chce już być ŻONĄ:)
z syneczkiem wszystko dobrze nie sprawia żadnych problemów od urodzenia pięknie śpi w nocy budzi się tylko na karmienie:)raz tylko nocą dał popalić:) więc jest bosko...kilka dni temu dopadł go katarek starszny biedaczek się męczy , byliśmy u lekarza - dostaliśmy leki i działamy:)
Olivierek staje się coraz bardziej świadomym chłopcem:) cudnie się uśmiecha< bez glosu> , uwielbia słuchać muzyczki:) ahh Kocham tego malutkiego człowieczka:):)
.....po wizycie u lekarza okazało się , że mały waży 4900g więc od wyjścia ze szpitala przybrał prawie 2200g , mój mały głodomorek:)
a DZIŚ mój dzień , czyli WIECZÓR PANIEŃSKI :) aż się boję co na mnie czeka:)
.... nie zawsze jestem grzeczniutki:)
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)





